www.zanimkupiszpsa.fora.pl

Kisses · Wysłany: Śro 19:11, 04 Mar 2009 Temat postu:

A weź, mam ochotę zrobić awanturę gościowi podając miliony przykładów, przechodząc do problemów behawioralnych itp.

Veronica · Wysłany: Śro 20:06, 04 Mar 2009 Temat postu:

Kolczatka może być bardzo dobrym narzędziem wychowawczym, jeśli człowiek wie jak ją używać. Człowiek który nie umie używać kolczatki, robi krzywdę sobie i psu. Koniec.
Człowiek który dobrze jej używa, wkrótce zobaczy efekty pracy. I tyle. Koniec.

Kisses · Wysłany: Śro 21:37, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ale przyznasz, ze większość osób nie wie jak jej używać...

Veronica · Wysłany: Śro 21:47, 04 Mar 2009 Temat postu:

Z żalem przytakuję... Sad

Dobra, wracamy do tematu. Jakie jeszcze mity znacie?

NatiiMar · Wysłany: Pią 19:58, 06 Mar 2009 Temat postu:

Gdy rodzi sie dziecko,trzeba oddać psa,bo maluch będzie miał uczulenie itp Shocked

Gdy pies poliże po twarzy,w tym miescu zrobi sie liszaj lub pryszcz Confused

ŚREDNIOWIECZE,po prostu...

Kisses · Wysłany: Pią 20:23, 06 Mar 2009 Temat postu:

Byłam lizana przez wiele psów, wychowywana od dziecka w ich towarzystwie i ŻYJĘ!

Średniowiecze i ciemnogród.

NatiiMar · Wysłany: Pią 22:09, 06 Mar 2009 Temat postu:

Ja,jako dziecko uwielbiałam przesiadywać w psiej budzie. Nieraz użarła mnie pchła,nieraz pies polizał,w zabawie czasem charnął zębem,przewrócił,ubłocił łapskami,zaślinił...no i żyję.Mało tego,nie mam alergii,czego nie można powiedzieć o ludziach w dzieciństwie odłączonych od zwierząt...

Mitów jest wiele,a niektóre niestety bardzo głęboko zakorzenione.

Ostatnio nawet szanowny pan weterynarz od siedmiu boleści (ten sam,który uśmiercił moją jamnisię) stwierdził,że on psa nie wykastruje,bo (uwaga!) PIES MA SZCZEKAĆ I ZA SUKAMI LATAĆ...

Więc nie dziwmy się ludziom,którzy też tak twierdzą,skoo słyszą takie rzeczy od "wykształconych" osób...

Pozdrawiam.

Kisses · Wysłany: Sob 12:45, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie wykastruje psa?! No to takiego veta to tylko ...
Taak, a potem on zapewni dom szczeniaczkom tego psa?
Wkurzają mnie takie osoby.

NatiiMar · Wysłany: Sob 16:16, 07 Mar 2009 Temat postu:

Tak powiedział mojej znajomej-starszej pani,która adoptowała pieska ze schronu. Doradziłam jej,żeby go wykastrowała,bo piesek miał skłonności do uciekania. Więc poszła do tego konowała,usłyszała,że skrzywdzi zwierzę i takie tam i że on jest przeciwny kastrowaniu i wycinaniu strun głosowych (tak się robi na zachodzie,żeby w blokach psy nie hałasowały) bo (cytat) "PIES MA SZCZEKAĆ I ZA SUKAMI GANIAĆ".

Na szczęście pani poszła do innego lekarza i piesek już od wielu miesięcy dumnie chodzi bez jajek...

pietrucha204 · Wysłany: Nie 19:16, 08 Mar 2009 Temat postu:

moja Berta (tez schroniskowiec) początkowo też fatalnie chodziła na smyczy, kupiłam półkolczatkę z myślą, że to najlepsze rozwiązanie, jednak nigdy nie założyłam jej stroną z kolcami, nie potrafiłam jakoś..:/ wisi sobie teraz kolczatka na wieszaku nikomu nie potrzebna, porasta kurzem. nauczyła się bez tego, a w praktyce okazało się, że o wiele lepszy efekt dało chodzenie w szelkach, które kupiłam w celu przewozu psa w aucie a nie na spacery:P i tak metodą prób i błędów znalazłam przypadkowo metodę na moją psinę Wink

a teraz po kilku latach chodzi ładnie i w szelach i na obroży Smile

trzeba szukać i się nie poddawać Wink

evel · Wysłany: Pią 19:24, 20 Mar 2009 Temat postu:

PIES SAMIEC PO KASTRACJI NIE SZCZEKA Shocked

no przepraszam bardzo, psu w czasie kastracji nie wycina się strun głosowych tylko, za przeproszeniem, jajka Twisted Evil

AdaK

Ja mam z ulotki takie mity (akcja sterylka 2009)
MIT - kazda suka czy kotka choc raz w zyciu musi urodzic mlode
fakt - mlode wcale nie sa jej potrzene do zdrowia i szczescia

mit - kastracja jest niebezpieczna i powoduje choroby
fakt - kastracja chroni przed wieloma niebezpiecznymi i smiertelnymi chorobami

mit - szczenieta czy kocieta latwo znajduja domy
fakt - tysiace niechcianych zwierzat corocznie jest porzucanych,usmiercanych